Chociaż do kalendarzowej wiosny pozostało jeszcze trochę czasu, pierwsze nieśmiałe promienie lutowego słońca sprawiają, że od razu mam ochotę jeść więcej surowych warzyw i owoców, a co za tym idzie, rozstać się z piekarnikiem i garnkami na kilka miesięcy:)
Tak właśnie powstała dzisiejsza sałatka z ciecierzycy i pomidorków koktajlowych – troszkę z lenistwa, ale w głównej mierze z chęci skonsumowania czegoś ‚na surowo’. Poza tym ciecierzyca zawiera sporo błonnika, co nie jest bez znaczenia jeśli przymierzamy się do zrzucenia kilku pozimowych, nadprogramowych kilogramów.
Nie licząc uprzedniego namaczania i gotowania ciecierzycy, przygotowanie sałatki zajmuje mniej niż 10 minut. Żeby było ekonomiczniej, można od razu ugotować większą ilość ciecierzycy i wykorzystać np. do przygotowania hummusu lub dodatkowej porcji sałatki na poniedziałkowy lunch do pracy/szkoły. Polecam!
Składniki na 2 porcje:
- 3/4 szklanki suchej ciecierzycy
- 200g pomidorków koktajlowych (najlepiej różnokolorowych)
- 30g pieczonej, marynowanej papryki (może też być zwykła papryka konserwowa)
- 1/4 niedużej czerwonej cebuli
- 3 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
- dressing: 1/2 ząbka czosnku, po łyżce: oliwy z oliwek, octu balsamicznego, płynnego miodu lub syropu klonowego
- po szczypcie soli himalajskiej i świeżo mielonego pieprzu
Wykonanie:
- Dzień wcześniej ciecierzycę zalać wodą, odstawić na noc. Następnego dnia zmienić wodę na czystą i ugotować ciecierzycę do miękkości, odcedzić, przestudzić i przełożyć do salaterki.
- Pomidorki przekroić na połówki, paprykę pokroić w cienkie paski a cebulę w krążki, dodać do ciecierzycy razem z posiekaną natką.
- Przygotować dressing: czosnek zmiażdżyć i drobno posiekać. Dokładnie połączyć w małej miseczce lub szklance razem z oliwą, octem balsamicznym i miodem/syropem klonowym.
- Sałatkę polać dressingiem, wymieszać składniki, doprawić do smaku solą i pieprzem.
- Propozycja podania: bagietka/tosty z pełnoziarnistego chleba, hummus np. z tego przepisu
mniam mniam 🙂
🙂 🙂